Kredyt indeksowany a denominowany – dlaczego to ma znaczenie w sądzie?

W sprawach frankowych jedno z pierwszych pytań, jakie pada na sali sądowej, to: czy kredyt był indeksowany, czy denominowany? I nie jest to pytanie bez znaczenia. Wręcz przeciwnie – odpowiedź może zadecydować o tym, czy unieważnienie umowy będzie możliwe, czy sąd uzna ją jedynie za częściowo nieważną, albo… w ogóle ją utrzyma.

Dlatego jeśli masz kredyt we frankach (albo innej walucie obcej), warto zrozumieć, na czym polega różnica między tymi dwoma typami kredytów – i co ona oznacza w praktyce, szczególnie w kontekście postępowania sądowego.

Kredyt indeksowany – co to właściwie znaczy?

W dużym skrócie: kredyt indeksowany do waluty obcej (najczęściej CHF) to taki, w którym:

  • kwota kredytu w umowie jest wyrażona w złotówkach (np. 250 000 zł),
  • ale saldo zadłużenia i raty są przeliczane na podstawie kursu franka szwajcarskiego.

Czyli bank „indeksuje” wartość Twojego kredytu – odnosi ją do franka, ale faktycznie wypłaca Ci złotówki. Później jednak każda rata i całe saldo są przeliczane według aktualnego kursu CHF. A kursy się zmieniają – i to niestety nie na korzyść kredytobiorcy.

Kredyt denominowany – na czym polega?

Kredyt denominowany w walucie obcej to trochę inna konstrukcja:

  • kwota kredytu w umowie jest wyrażona we frankach szwajcarskich (np. 80 000 CHF),
  • ale bank wypłaca Ci równowartość w złotówkach, przeliczoną po kursie z dnia uruchomienia kredytu,
  • raty również spłacasz w złotówkach, ale przeliczanych po kursie sprzedaży CHF z dnia zapłaty.

Tutaj również masz ryzyko kursowe – ale pojawia się dodatkowy haczyk: przy denominacji na starcie nie wiesz, ile dokładnie dostaniesz w złotówkach. Finalna wypłata zależy od kursu, który ustali bank.

Dlaczego ta różnica ma znaczenie w sądzie?

Wydaje się, że to tylko techniczny szczegół – czy zapisano kwotę w CHF czy w PLN. Ale z punktu widzenia prawa, to może być klucz do całkowitego unieważnienia umowy kredytowej.

1. Klauzule abuzywne (niedozwolone)

Zarówno w kredytach indeksowanych, jak i denominowanych często pojawiają się niedozwolone postanowienia umowne, które:

  • dają bankowi jednostronne prawo do ustalania kursu waluty,
  • nie precyzują jasno, jak ten kurs ma być wyliczany,
  • powodują brak przejrzystości umowy.

Ale sposób, w jaki sąd może „naprawić” taką umowę, zależy od tego, czy była indeksowana czy denominowana.

W przypadku kredytów indeksowanych sądy częściej uznają, że po usunięciu klauzul abuzywnych umowa nie może dalej obowiązywać, bo nie da się ustalić wysokości rat bez mechanizmu przeliczeniowego. To otwiera drogę do całkowitego unieważnienia umowy i zwrotu pieniędzy.

W przypadku kredytów denominowanych sytuacja jest bardziej skomplikowana. Część sądów uznaje, że po usunięciu abuzywnego przelicznika da się dalej wyliczyć zobowiązanie, np. po kursie NBP – co nie prowadzi do unieważnienia całej umowy, tylko do jej „odfrankowienia”.

2. Nieprecyzyjność umowy

W kredycie denominowanym dochodzi często do sytuacji, w której konsument nie wiedział, ile naprawdę pieniędzy dostanie. Bank zastrzegał sobie, że wypłaci równowartość CHF w złotówkach po „swoim” kursie – ale nie podawał go w chwili podpisywania umowy.

To powoduje, że wiele takich umów nie spełnia podstawowych wymagań prawa cywilnego, bo nie można w nich jednoznacznie określić świadczenia banku. To z kolei daje mocne podstawy do stwierdzenia nieważności umowy – i to całkowitej.

Co z tego wynika dla frankowicza?

Jeśli masz kredyt frankowy – pierwsze, co musisz ustalić, to:

  • czy Twój kredyt był indeksowany czy denominowany,
  • jakie były postanowienia umowy dotyczące kursów,
  • czy zawiera klauzule niedozwolone (a prawie na pewno zawiera).

Te informacje pozwalają określić szanse na unieważnienie umowy w sądzie, ewentualnie na jej „odfrankowienie” – czyli pozostawienie w mocy, ale przeliczenie po kursie PLN i bez naliczania dalszych różnic kursowych.

A co na to sądy?

W ostatnich latach większość wyroków jest korzystna dla frankowiczów – zwłaszcza po uchwale Sądu Najwyższego i orzeczeniach TSUE. Ale każdy przypadek analizowany jest indywidualnie, a typ kredytu ma ogromne znaczenie dla wyliczeń i końcowego efektu.

Dlatego nie warto zgadywać ani działać na własną rękę.

Masz kredyt frankowy? Zgłoś się po analizę umowy

W naszej kancelarii przeprowadzimy dokładną analizę Twojej umowy kredytowej i określimy:

  • czy masz szansę na unieważnienie,
  • czy lepsze będzie odfrankowienie,
  • jaka strategia procesowa będzie najskuteczniejsza.

Nie musisz znać się na prawie bankowym – od tego jesteśmy my. Skontaktuj się z nami, a wyjaśnimy Ci wszystko krok po kroku i zajmiemy się sprawą od A do Z.

Masz kredyt indeksowany lub denominowany? Nie czekaj – im wcześniej zaczniesz działać, tym szybciej odzyskasz kontrolę nad swoją sytuacją.

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Skontaktuj się z nami